czwartek, 7 stycznia 2010

Badmintonowa klasyka

Dziś pierwsza część badmintonowej klasyki, pojedynek Lin Dana z Taufikiem Hidayatem.

W kategoriach piłki nożnej to mecz reprezentacji Niemiec i Brazylii. Dwa różne style gry, dwie odmienne filozofie badmintona. Lin Dan, reprezentant szkoły chińskiej, bazuje głównie na wytrzymałości i konsekwencji. Żmudny, wielogodzinny trening, doprowadzony do perfekcji każdy element gry a do tego żelazna kondycja są receptą sukcesu większości chińskich sportowców. Nie zawodzą również w badmintonie. Od 2004 roku przewodzi w światowym rankingu singlistów (z małymi przerwami), a od 2006 roku wygrał wszystkie ważne badmintonowe imprezy (trzy mistrzostwa świata i złoty medal olimpijski).

Hidayat z drugiej strony, to przedstawiciel szkoły indonezyjskiej. Doskonale wyszkolony technicznie, genialny przy siatce, potrafiący zaskoczyć nieszablonowym zagraniem. Jedyny zawodnik ze światowej czołówki smeczujący z backhandu. Jest też zawodnikiem bardzo kapryśnym, potrafi z łatwością wygrać pierwszego seta by potem męczyć się z w dwóch kolejnych, nawet ze słabszymi przeciwnikami.

Najważniejszym mecz w którym zmierzyli się ze sobą, to finał Mistrzostw Świata z 2005 roku. Ostatni wielki triumf Hidayata, potem wygrywał już tylko Lin Dan. Niestety na na tubie nie znalazłem tego meczu z angielskim komentarzem. Dlatego wybrałem ich najbardziej aktualny pojedynek, finał French Super Series z tego roku. Endżoj.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz